Czy zastanawialiście się kiedyś co sprawia, że jedni ludzie odnoszą w życiu sukces (w wybranych przez siebie dziedzinach) a inni z trudem z trudem wstają rano z łóżka? Śmiem twierdzić, że czynnikiem decydującym są wypracowane przez lata nawyki i nastawienie z jakim zaczynamy każdy nowy dzień. Tego samego zdania jest autor wymienionej powyżej książki. Gorąco polecam ten tytuł wszystkim osobą, które chciały by wprowadzić pozytywne zmiany na dowolnej płaszczyźnie swojej codzienności.
Może zacznijmy od przybliżenia sylwetki samego autora. Bardzo cenię sobie ludzi, którzy robią to o czym mówią lub piszą. Hal Elrod jest właśnie jednym z nich. Autor w bardzo młodym wieku osiągał duże sukcesy korporacyjne, pnąc się po szczeblach kariery mając najlepsze wyniki sprzedażowe w historii zatrudniającej go firmy. Jego życie i kariera malowały się w pięknych barwach do czasu strasznego wypadku na jednej ze słynnych amerykańskich autostrad. Wjechał w niego czołowo pijany kierowca a sam Hal i jego narzeczona cudem uszli z życiem. Mając wiele otwartych złamań, potrzaskaną miednicę i trwałe uszkodzenie mózgu, lekarze nie dawali mu wielkiej szansy na powrót do zdrowia. Miał już nigdy więcej nie stanąć na własnych nogach. Opuściła go też narzeczona. Przyznacie chyba, że jest to wystarczający cios aby rzucić człowieka na kolana. Hal jednak się nie poddał i wbrew prognozom wrócił do zdrowia i pracy. Zainspirowany swoją walką o powrót do sprawności, autor założył własną firmę, zostając mówcą motywacyjnym i couchem. Stworzył też autorski program dzięki, któremu udało mu się pokonać wszelkie trudności i osiągnąć w życiu upragnioną harmonię. Kluczem do jego sukcesu okazało się kształtowanie pozytywnych nawyków w jedynym czasie, który możliwy był do wygospodarowania - o poranku.Trzeba nadmienić, że wymienione nawyki można kształtować o każdej porze dnia lub nocy, byle by działać regularnie i systematycznie.
Cały program Hala oparty jest o sześć czynności :
1) Medytacja i odpoczywanie w ciszy - to świetny sposób aby zebrać myśli i zaplanować nadchodzący dzień.
2) Afirmacja - pozytywne myślenie i mówienie o samym sobie. Przyznacie chyba, że większość ludzi ma z tym problem.
3) Wizualizacja - wyobrażenie sobie realizacji aktualnie zaplanowanego celu. Jak mawiają wielcy zaczynając coś musimy mieć obraz zakończenia w głowie.
4) Ruch i ćwiczenia fizyczne - tu chyba nie muszę nikogo przekonywać, że aktywność fizyczna to najlepsze lekarstwo na nasze problemy.
5) Czytanie motywujących i rozwijających nas książek - wystarczy poświęcić 15 minut dziennie aby w skali roku przeczytać ok 15-20 interesujących pozycji.
6) Pisanie dziennika lub bloga - pozwala nam wejrzeć w nasze dawne myśli i podejście do wielu spraw i lepiej obserwować zachodzące w nas zmiany.
Prawda, że to wszystko proste :) Książka świetna i warta polecenia a jedyny problem to to, że trzeba jeszcze zastosować to co jest w niej napisane.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń